Zagapilam sie i zapomnielam o losowaniu Candy u Baby Jagi.Dzis spojrzalam i okazalo sie,ze wygralam przesliczna filizanke.Ciesze sie ogromnie i nie moge doczekac sie kiedy listonosz przyniesie mi to cudo:)
Co tu duzo gadac,jestem z niej dumna.Sczegolnie,ze to moj pierwszy w zyciu filcowy kwiat.I mimo obaw filcowanie na mokro wiekszych form wcale nie okazalo sie trudne.Czysta przyjemnosc.
174.Koplet wykonany z piasku pustyni,srebra ,elementow posrebrzanych.Dodatkowo w naszyjniku wykorzystalam trzy krysztaly Swarovskiego.Za jakos zdjec przepraszam. Sfotografowanie tego kompletu bylo dla mnie nie lada wyzwaniem.
Nazbierala mi sie cala masa sloikow.Wyciagnelam stare farby do szkla aby sobie przypomniec czy wogole pamietam jak to sie robi...Z efektow jestem raczej srednio zadowolona.Na zielonego aniola patrzec nie moge,zadowolona jestem z pomaranczowego.