poniedziałek, 30 stycznia 2012

Wymianka

W poprzednim poscie obiecalam Wam pokazac jakie cuda ostatnio dostalam od rhodiany. 
Bardzo bardzo Ci dziekuje:) Ucieszyla mnie ta paczka bardzo,szczegolnie,ze trafila do mnie w ponury,smutny dosc dzien.
Jej spodobaly sie moje filcowe naszyjniki,mi jej bransoletki i kolczyki. Oto co mi przyslala:


W pierwszym komplecie sie zakochalam od pierwszego wejrzenia. Cudne kolory!



Drugi ludowy czeka na inauguracje. Moze jutro z okazji randki? ;)

Korale,ktore wyslalam w ramach wymianki mozna podziwiac na blogu wioletkowo .(ja jak zwykle zapomnialam zrobic zdjec przed wyslaniem paczki:()

Ciesze sie bardzo,ze juz tyle osob zapisalo sie na Candy. Bardzo Wam dziekuje:)

sobota, 28 stycznia 2012

Candy !

Uwaga uwaga! Panie i panowie (choc tym razem jednak szczegolnie panie:))! Oglaszam Candy z okazji Dnia Kobiet:)
Nagroda bedzie ten oto zestaw: naszyjnik,bransoletka i kolczyki filcowe. Zaznaczam od razu,ze to co na zdjeciu jest niebieskie jest naprawde TURKUSOWE   no,moze nie tak jasne ale jednak zdecydowanie turkusowe. Aparat mi dzis sie zbuntowal i akurat z okazji tej sesji zdjeciowej  rozladowaly mu sie baterie wiec zdjecia robione byly ostatniem sil:)Wybaczcie:)





Zasady:
- Zostawic komentarz pod tym postem a w nim oczywiscie wyrazic chec udzialu w zabawie .Zgloszenia przyjmuje do 7.03 do polnocy
-osoby blogujace-umieszczenie informacji w postaci podlinkowanego zdjecia na swoim blogu
-osoby nieblogujace-KONECZNIE zostawienie namiaru w postaci adresu mailowego!
-cierpliwe czekanie do losowania,ktore odbedzie sie w Dzien Kobiet w godzinach niewiadomych:)




A teraz rzut okiem na to co mozecie wygrac:
Korale filcowe z drewnianymi dyskami,pozlacanymi kolkami i TURKUSOWA(!!!!!) wstazaka oraz z naszywanymi szkalnymi koralikami :




Bransoletka,ktora mozna spokojnie stosowanc jako ocieplacz na nadgarstek:D  Bardzo duzo serca wlozylam w zrobienie jej. Zapinana na male zatrzaski(napy?) i drewniany guzik.




I kolczyki :)





Zapaszam wszystkich do zabawy a juz niebawem pokaze Wam co dostalam w ostatniej wymiance:) Cuda,mowie Wam,cuda!

środa, 25 stycznia 2012

Roznosci

Od kilku miesiecy chodze spac tak wczesnie,ze az wstyd sie przyznac;) Wszystkie wieczorne dlubanki rzucialm w kat,stad tak malo ostatnio pokazuje bo w ciagu dnia nie zawsze mam czas aby zrobic cos dla siebie. Wczoraj jednak zasiedzialam sie ,wena mnie naszla i wykonczylam to co czekalo na wykonczenie,zrobilam tez cos nowego. Oto efekty wczorajszego robotkowania:


Dawno temu zaczelam szyc broszke. Zapomnialam o niej zupelnie a wczoraj przypadkiem znalazlam ja w koszu z sutaszem.



Nie jestem wielka fnka kamei,jednak pokusilo mnie i jedna kupilam. Wyszla calkiem przyjemna broszka. Tak lekko i przyjemnie mi sie ja szylo,ze nawet nie zauwazylam kiedy ja skonczylam. Zadowolona jestem:)





Dokonczylam tez zaczete naszyjniki. Pierwszy z muszla,drugi z ceramika.





No i na koniec pokazuje pierwszy wyhaftowany kwadrat. Nie pytajcie ile mi jeszcze zostalo;)



Dziekuje Wam za wszystkie odwiedziny i mile slowa,ktore tu zostawiacie,lece Was poodwiedzac :)

poniedziałek, 23 stycznia 2012

Brochy dwie

Obiecane nowosci. Wrocilam do filcowania wiekszych form. Bardzo chcialabym nauczyc sie roic takie cudne kwiaty,ktore ogladam na niektorych blogach.Moim jeszcze sporo do idealu brakuje ale jak to mowia,nie od razu rzym zbudowano. Szykuje tez wiekszy filcowy komplet,zupelnie nie w mim stylu wiec pewnie na wydanie bedzie;) Jak skoncze to pokaze calosc.
Najwiecej jednak czasu zajmuje mi ostatnio projekt szalenczy zupelnie:) Postanowilam bowiem wyhaftowac krzyzykami ...kocyk dla Malenstwa. Kupilam piekna kremowa kanwe podzielona na kwiadraty i siedze i dizubie te krzyzyki. Pierwszy kwadrat skonczylam,jak obfoce to Wam pokaze. Zaczelma robic drugi. Powspierajcie mnie prosze duchowo w tym dziubaniu bo boje sie,ze nie zdaze przez te 6 miesiecy,ktore mi zostalo:)


No,rozpisalam sie:) Bez zbednych slow oto zapowiadane broszki:





A teraz lece poodwiedzac Wasze blogi bo mam zaleglosci a jakos tak w towarzyskim nastroju jestem. Ludzi w realu brak wiec chociaz poodwiedzam znajomych z nierealnego swiata:(

piątek, 20 stycznia 2012

szybki powrot:)

Po wielu godzinach spedzonych przed komputerem moj M poustawial to co sie dalo,przeinstalowal,poprzekladal i oto efekt-znowu jestem. Musze tylko wgrac do komputera zdjecia i obrobic bo mam Wam co pokazac. Pewnie znajde czas dopiero po weekendzie bo dzis moja cora konczy 7 lat (jak ten czas leci!) ,jutro mam w domu goscia a w niedziele wybieramy sie z dziecmi do kina. Pozdrawiam wszystkich cieplo i za slowa wsparcia dziekuje:)

czwartek, 19 stycznia 2012

nie bedzie mnie:(

Przez jakis czas nie bede Was odwiedzac ani nic nowego pisac. Mecze sie z nowym-nienowym komputerem,ktory dziala mi na nerwy bo jest duzo gorszy od poprzedniego,ktory juz trzeba bylo wymienic:( Zla jestem potwornie  bo to chyba byl jeden z najgorszych naszych zakupow. Nic to. Nic mi narazie nie dziala,wlaczenie komputera zajmuje wiecznosc,wiecznosc zajmuje cala polaczenie z internetem a juz zaladowanie jakiejs strony na bloggerze to juz wiecznosci ogromne. Dobra,wyzalilam sie,wracam do obowiazkow ''przykladnej zony i matki''.
Ps. nie pytajcie ile zajelo mi napisanie tego posta bo to juz nawet okreslenia swojego nie ma:(

sobota, 14 stycznia 2012

specjalna kartka



Kartka zrobiona na bardzo szczegolna okazje dla pewnej bardzo wyjatkowej dziewczynki. Mam nadzieje,ze sie spodoba. Kosztowala mnie wiele wysilku. 



czwartek, 12 stycznia 2012

Zielen i fiolet

Zdecydowanie moje ulubione polaczenie kolorystyczne. Wiosennie mi dzis tak wiec i kolory bardzo pasuja. Wczoraj widzialam pierwsze przebisniegi,dzis slonce pieknie wiosennie swieci. Czego chciec wiecej?

Dzis skromnie swie rzeczy: pierwsza to broszka z fluorytem,perla slodkowodna i szklanymi koralikami. 






druga to filcowy naszyjnik z muszla.

poniedziałek, 9 stycznia 2012

Ciagle sutasz

Wlasciwie nic nowego. Ciagle szyje:) Pierwsze kolczyki maja jak na mnie dosc abstrakcyjna forme ale trzeba w koncu probowac czegos nowego. Fluoryt i szklane koraliki. 





Drugie kolczki mozna by nazwac '' amialo byc tak pieknie...'' . Niby wyszly rowno,podoba mi sie polaczenie kolorow ALE rozlal mi sie klej co widac wyraznie na drugim zdjeciu. Coz. Bywa i tak . Kolczyki trafiaja do mojej kolekcji i pocieszam sie tym,ze beda idealnie pasowac do bluzki,ktora wczoraj dostalam od meza;)
Koral,krysztalki,szklane koraliki.

Co poza tym? Brzuchol mi rosnie,czuje sie na ogol kwitnaco choc miewam i gorsze dni (np wczprajszy,o ktorym lepiej zapomniec). Maz moj ze zgroza patrzy na ilosci pochlanianego przeze mnie jedzenia ale co tam:) Bardzo Wam jeszcze raz dziekuje za wsyzstkie komentarze z gratulacjami jak i za komentarze pod ostatnimi postami. Wasze cieple slowa dodaja mi skrzydel i przekonuja mnie ,ze to co robie ma sens. Nawet jesli rozleje mi sie klej;) Pozdrawiam Was cieplo!

piątek, 6 stycznia 2012

Obiecany naszyjnik

Zdjecia fatalne:( Naszyjnik za to chyba jeden z bardziej udanych. Onyks,granaty,krysztalki i Toho. Pozlacane kolka i aksamitna wstazka.






wtorek, 3 stycznia 2012

Szyje sie,robi sie...

Oj szyje sie szyje:) Wczoraj skonczyly sie szyc kolczyki,ktore niniejszym przedstawiam. Bez rewelacji ale co tam:) Lawa,szklane koraliki,krysztalki,srebro,srebro tybetanskie i oczywiscie sutasz.Krzywe strasznie ale lepiej niz poprzedni komplet.To juz cos!







Poza tym szyja sie dwie rzeczy. Jedna to naszyjnik z onyksem,ktory chodzil za mna od miesiecy kilku i wreszcie sie wylagl. Tzn w fazie tworzenia jest i jak narazie z efektu jestem dosc zadowoona. O drugiej rzeczy narazie nie powiem bo to niespodzianka wymiankowa.:) Wogole jakos tak wymiankowo mi sie zrobilo. Dwie wymianki w toku a ja ciagle nie mam dosyc. Jakby ktos mial ochote to ja chetnie:)