poniedziałek, 19 września 2011

Frywolnie

Czyli tak jak zapiowiadalam-chwale sie zdolna siostra. Pierwszy komplet dostalam na urodziny. No i kto by nie chcial miec takiej zdolnej siostry?






Dostalam tez cala mase frywolitek z ktorych czesc juz przerobilam na kolczyki.
Pierwsze kolczyki to opalit i srebro.



Perly slodkowodne,bursztyn,srebro.




Tygrysie oko,srebro.







Frywolitka z wplecionymi drewnianymi koralikami,srebrne bigle.







Tu wystarczylo dolozyc tylko srebrne bigle:)






A tu moje ulubione ze szklem weneckim. Powaznie zastanawiam sie czy nie zatrzymac ich dla siebie:)












Srebro i bursztyn.








Z wplecionym koralem i srebrnymi biglami.






Koral,szklo crackle i srebro.











8 komentarzy:

  1. Świetne! Najbardziej podobają mi się te zielone z czarnymi kuleczkami... i te ostatnie czarne :) Pozdrawiam i dziękuję za udział w naszym candy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. W Twoich rękach nabierają tego, czego ja nie umiem im dać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Te z szkłem weneckim naprawdę są piękne - jak ich nie zatrzymasz dla siebie, to... ewentualnie możesz oddać je mnie ;) Kształtem kojarzą mi się trochę z jakimiś wschodnimi, azjatyckimi drzewkami.
    PS Zazdroszczę siostry ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. mi się bardzo podobają ostatnie i te co Tobie, rzeczywiście przypominają drzewko, zapraszam na Candy u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdolna siostrzyca nie ma co :) Piękne frywolitki - szczególnie te 'złote'.

    OdpowiedzUsuń
  6. Szacun dla siostry - frywolitki ładnie zrobione a wzory oryginalne, do tego ładnie wykończone. Moim hitem jest "motyli" naszyjnik" - po prostu wspaniały!
    Pozdrawiam i zapraszam na mój biżuteryjno-frywolitkowo-różniasty blog: zajaczkowy.blogspot.com!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ zdolniacha z Twojej siostry:) Podziwiam i gratuluję:)))

    OdpowiedzUsuń