sobota, 29 października 2011

biore sie w garsc

Za radami dziewczyn,ktore zostawily u mnie komentarze pod ostatnim postem ( a za ktore bardzo Wam goraco dziekuje!) wzielam sie w garsc. Pogrzebalam na dnie szuflady,zamowilam nowe kamienie, planuje zrobic cos specjalnie dla siebie. Co do nowych technik,narazie zostawiam to na pozniej. Musze oswoic sie z ta,ktora dopiero zaczelam:)


Dzis naszyjnik,ktorego za nic nie udalo mi sie obfocic tak,zeby bylo widac jego prawdziwe kolory. Czy Wy tez tak macie,ze w okresie jesien-zima macie najwieksze problemy ze zdjeciami? Dla mnie to koszmar!
W centrum piekny agat o moskich kolorach,wstazka takze bardziej w morskich odcieniach a nie niebieskich jak to widac na zdjeciu:(







9 komentarzy:

  1. Haniu, ten naszyjnik jest cudny!. Nie wiem jak bardzo kolory różnią się w rzeczywistości od zdjęcia - ale te co widać na zdjęciu są piękne, takie "świeże". Ja mam problemy ze zdjęciami tylko w bardzo pochmurne dni, a tak to jakoś wychodzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękny naszyjnik, kolory są boskie!!!:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Hania! Jak ja się cieszę że udało Ci się coś takiego stworzyć!! Piękny ten naszyjnik, i do tego w moich ukochanych kolorkach :-) A pro po zdjęć - zawsze w ciągu całego roku robię zdjęcia pod górnym oświetleniem w mojej galerii na stole roboczym, a potem trochę rozjaśniam i zaostrzam w Pikasa. Próbowałam robić na polu ale zawsze mi to słońce za bardzo przeszkadzało. Lepiej trochę obrobić te zdjęcia, niż skakać po krzakach w szukaniu odpowiedniego światła :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest przecudny! i ta wstążeczka dodaje uroku :) cacuchno :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Naszyjnik jest piękny! Też mam problemy z robieniem zdjęć przy takim braku słońca, ale z drugiej strony są też barwy, które notorycznie źle mi się fotografują i wychodzą nie takie jak trzeba. Cóż, u Ciebie naszyjnik broni się sam, bo jest świetny!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudny naszyjnik:) Ależ pracy musiałaś w niego włożyć. Podziwiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. świetny naszyjnik, zazdroszczę właścicielce :)

    OdpowiedzUsuń