Etykiety
agat
(26)
amazonit
(3)
ametyst
(6)
amonity
(1)
Art Clay Silver
(16)
awenturyn
(7)
broszki
(15)
bursztyn
(6)
candy
(2)
ceramika
(18)
chryzokola
(9)
chwale sie:)
(39)
cloisonne
(1)
crackle
(3)
decoupage
(1)
drewno
(13)
filc
(40)
fimo
(1)
flc
(1)
fluoryt
(8)
frywolitki
(7)
granat
(4)
haft koralikowy
(1)
haft krzyzykowy
(7)
hematyt
(4)
howlit
(23)
jadelit
(12)
jaspis
(8)
kalcyt
(1)
kamien sloneczny
(1)
karneol
(1)
kartki
(1)
koral
(11)
krysztal gorski
(1)
kwarc
(5)
labradoryt
(2)
lampwork
(3)
lapis lazuli
(9)
lawa
(5)
masa perlowa
(2)
millefiori
(13)
mokait
(4)
muszla
(7)
natural
(1)
noc kairu
(5)
onyks
(7)
opalit
(15)
perly slodkowodne
(8)
piasek pustyni
(5)
rodonit
(2)
sodalit
(1)
spinki i gumki do wlosow
(1)
sutasz (soutache)
(17)
Swarovski
(32)
szklane perly
(10)
szklo weneckie
(2)
turmalin
(4)
tygrysie oko
(3)
z innej beczki
(34)
sobota, 4 lutego 2012
Wyroznienie
Wyroznienie dostalam od Marty ,ktorej bardzo dziekuje:)
Zastanawiam sie,o czym moglabym napisac o czym jeszcze nie wiecie?
hmmm....
No dobra.
1. Od zawsze marze o domu na koncu swiata,z dala od cywilizacji. Z jedna dziurawa droga dojazdowa, ewentualna linia telefioniczna,pradem i internetem. Za domem koniecznie las,wrzosowiska lub jezioro:) Marzenie!
2. Obchodze w tym roku 5-cio lecie emigracji. Mam w zwiazku z tym mieszane odczucia. Z jednej strony ciesze sie,ze znalezlismy swoje miejsce na ziemii,z drugiej ciagle czuje,ze jestem na jakims rozdrozu. Niby u siebie a jednak nie...Czasem tesknota za rodzina jest nie do zniesienia a z drugiej strony swiadomosc niezaleznosci,wolnosci finansowej i takiej latwosci w zyciu codziennym potwierdza slusznosc tego wyboru zostania na obczyznie.
3.Marze o kocie. Wiem,ze to marzenie pewnie spelnie dopiero na starosc ale mysle,ze warto czekac.
4.Dawno dawno temu nosilam glany i skorzana kurtke. Ach to byly czasy! Jestem przeszczesliwa bo w tym roku udalo mi sie kupic takie prawie glany w jakiejs super przecenie. Ostatnia para w sklepie czekala na mnie:)
5. Uwielbiam ciuchy firm Next, Dorothy Perkins i Oasis. Taka moja fanaberia;)
6. Jestem mama na pelen etat. Od urodzenia pierwszej corki zajmuje sie domem i nasza gromadka.(Niedlugo bedzie nas juz niezla gromada;) ) . Jestem w tym stanie bardzo szczesliwa,czuje sie spelniona i jak narazie nie tesknie za praca zawodowa;)
Wybaczcie,ze nie nominuje innych blogow,nie potrafie sie zdecydowac,ktore wybrac. Odwiedzam Was wszystkie z prawdziwa przyjemnoscia i naprawde kazda z Was chcialabym wyroznic.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
To jedno marzenie mamy już wspólne! Ja też marzę o kociaku! Zwykłym dachowcu, ale rudym! Po prostu marzy mi się rudy kot :) Mieszkam na wsi z rodzicami, którzy nie uznają zwierząt w domu, a na podwórku mamy super psa, ale znowu on nie uznaje kotów za swoim ternie ;-) Więc dla dobra kota i długości jego życia będę musiała poczekać.
OdpowiedzUsuńI gratuluję wyróżnienia! Zasłużyłaś i to bardzo!
Bardzo dziekuje:) Ach a ja nawet mialam takiego rudzielca w domu!Rudzielce sa najlepsze:)
OdpowiedzUsuńI ja marzę o kociaku (koniecznie rudym!) :) i na pewno kiedyś takiego przygarnę... jak tylko będę miała własne mieszkanie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
O takim domu to ja też marzę:)Ale pewnie internetu to by w nim nie było;) Coś za coś;)
OdpowiedzUsuńKoty to potwory;) Najukochańsze potwory;)))) Kocie mruczenie to jeden z niewielu monotonnych dźwięków które uwielbiam. Mam nadzieję, że spełni Ci się to marzenie:)
Marzę o takim domu jak Ty:)
OdpowiedzUsuńNa emigrację nigdy nie miałam odwagi, ale jakby co to wyprowadzamy się do Czech:)
Ja nigdy nie marzyłam o kocie... pojawił się przez przypadek chyba... bo kotka koleżanki się okociła... i ja tak oglądałam jej zdjęcia, które dostawałam na telefon i pokazywałam je mężowi, że stwierdził "no to weź, ale czarnego" i głupio mi było się wycofać:)
Moje glany stoją na strychu:) mają 11 lat i chyba je odkopie:) Są wyjątkowe:) HD z futerkiem w środku:)
Tak mnie natchnęło... i się rozpisałam:)
Wyróżnienie całkowicie zasłużone. Gratuluje serdecznie.
OdpowiedzUsuńa czemu dopiero na starość tego kociaka? ;) ja natomiast nie mogłabym mieszkać 'na końcu świata', ponieważ jestem typowym mieszczuchem i muszę mieć wszędzie blisko ;p
OdpowiedzUsuńÉgotiste-dlatego,ze mam w domu alergika,dlatego,ze kazdy wyjazd do ojczyzny lub na wakacje to problem co zrobic z kotem no i mieszkamy w domu,w ktorym nasz landlord nie zyczy sobie kota:)
OdpowiedzUsuńCzrna Lola-emigracja to zdecydowanie nie byl latwy wybor zyciowy. Jak dla nas nie bylo poprostu innej mozliwej sciezki.
Dziekuje dziewczyny ,ze do mnie zagladacie:)
Gratuluję wyróżnienia :) Zazdroszczę i podziwiam za gromadkę dzieciaczków! :) Jeśli masz ochotę to zapraszam do mnie na Serialową zabawę :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń