sobota, 4 lutego 2012

Wyroznienie



Wyroznienie dostalam od Marty  ,ktorej bardzo dziekuje:)
Zastanawiam sie,o czym moglabym napisac o czym jeszcze nie wiecie?

hmmm....
   No dobra.
1. Od zawsze marze o domu na koncu swiata,z dala od cywilizacji. Z jedna dziurawa droga dojazdowa, ewentualna linia telefioniczna,pradem i internetem.  Za domem koniecznie las,wrzosowiska lub jezioro:) Marzenie!

2. Obchodze w tym roku 5-cio lecie emigracji. Mam w zwiazku z tym mieszane odczucia. Z jednej strony ciesze sie,ze znalezlismy swoje miejsce na ziemii,z drugiej ciagle czuje,ze jestem na jakims rozdrozu. Niby u siebie a jednak nie...Czasem tesknota za rodzina jest nie do zniesienia a z drugiej strony swiadomosc niezaleznosci,wolnosci finansowej i takiej latwosci w zyciu codziennym potwierdza slusznosc tego wyboru zostania na obczyznie.

3.Marze o kocie. Wiem,ze to marzenie pewnie spelnie dopiero na starosc ale mysle,ze warto czekac.

4.Dawno  dawno temu nosilam glany i skorzana kurtke. Ach to byly czasy! Jestem przeszczesliwa bo w tym roku udalo mi sie kupic takie prawie glany  w jakiejs super przecenie. Ostatnia para w sklepie czekala na mnie:)


5. Uwielbiam ciuchy firm Next, Dorothy Perkins i Oasis. Taka moja fanaberia;)

6. Jestem mama na pelen etat. Od urodzenia pierwszej corki zajmuje sie domem i nasza gromadka.(Niedlugo bedzie nas juz niezla gromada;) ) . Jestem w tym stanie bardzo szczesliwa,czuje sie spelniona i jak narazie nie tesknie za praca zawodowa;)

Wybaczcie,ze nie nominuje innych blogow,nie potrafie sie zdecydowac,ktore wybrac. Odwiedzam Was wszystkie z prawdziwa przyjemnoscia i naprawde kazda z Was chcialabym wyroznic.

9 komentarzy:

  1. To jedno marzenie mamy już wspólne! Ja też marzę o kociaku! Zwykłym dachowcu, ale rudym! Po prostu marzy mi się rudy kot :) Mieszkam na wsi z rodzicami, którzy nie uznają zwierząt w domu, a na podwórku mamy super psa, ale znowu on nie uznaje kotów za swoim ternie ;-) Więc dla dobra kota i długości jego życia będę musiała poczekać.

    I gratuluję wyróżnienia! Zasłużyłaś i to bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dziekuje:) Ach a ja nawet mialam takiego rudzielca w domu!Rudzielce sa najlepsze:)

    OdpowiedzUsuń
  3. I ja marzę o kociaku (koniecznie rudym!) :) i na pewno kiedyś takiego przygarnę... jak tylko będę miała własne mieszkanie ;)

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O takim domu to ja też marzę:)Ale pewnie internetu to by w nim nie było;) Coś za coś;)
    Koty to potwory;) Najukochańsze potwory;)))) Kocie mruczenie to jeden z niewielu monotonnych dźwięków które uwielbiam. Mam nadzieję, że spełni Ci się to marzenie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Marzę o takim domu jak Ty:)
    Na emigrację nigdy nie miałam odwagi, ale jakby co to wyprowadzamy się do Czech:)
    Ja nigdy nie marzyłam o kocie... pojawił się przez przypadek chyba... bo kotka koleżanki się okociła... i ja tak oglądałam jej zdjęcia, które dostawałam na telefon i pokazywałam je mężowi, że stwierdził "no to weź, ale czarnego" i głupio mi było się wycofać:)
    Moje glany stoją na strychu:) mają 11 lat i chyba je odkopie:) Są wyjątkowe:) HD z futerkiem w środku:)
    Tak mnie natchnęło... i się rozpisałam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyróżnienie całkowicie zasłużone. Gratuluje serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. a czemu dopiero na starość tego kociaka? ;) ja natomiast nie mogłabym mieszkać 'na końcu świata', ponieważ jestem typowym mieszczuchem i muszę mieć wszędzie blisko ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. Égotiste-dlatego,ze mam w domu alergika,dlatego,ze kazdy wyjazd do ojczyzny lub na wakacje to problem co zrobic z kotem no i mieszkamy w domu,w ktorym nasz landlord nie zyczy sobie kota:)

    Czrna Lola-emigracja to zdecydowanie nie byl latwy wybor zyciowy. Jak dla nas nie bylo poprostu innej mozliwej sciezki.

    Dziekuje dziewczyny ,ze do mnie zagladacie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję wyróżnienia :) Zazdroszczę i podziwiam za gromadkę dzieciaczków! :) Jeśli masz ochotę to zapraszam do mnie na Serialową zabawę :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń