sobota, 31 marca 2012

Skonczylam!!!!

Kocyk rzecz jasna:) Ostatnie trzy kwadraty:








I calosc( jakos zdjecia fatalna ale slonca dzis brak):

Podszyte zoltym polarem. I to na maszynie! Z moimi antyzdolnosciami do szycia na maszynie to jest poprostu mistrzostwo swiata:)




Nieskromnie powiem,ze jestem zadowolona. I juz:)

15 komentarzy:

  1. Świetna robota!!! Brawo brawo :*

    OdpowiedzUsuń
  2. prześlicznie wyszedł Ci ten kocyk :) po prostu CUDO! :) pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  3. cudny kocyk!!! Dzidzia będzie bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jejku, to dopiero kocyk! Mistrzowski :)
    Podziwiam, Haniu :***

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale cudo!!!!! Super Ci wyszedł.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny i delikatny:)Super!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. śliczne hafciki ,a kocyk wygląda super :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny ten kocyk! Podziwiam, że znalazłaś na to czas. Super!

    OdpowiedzUsuń
  9. Haniu kocyk wyszedł prześliczny!!! Będzie się pięknie prezentował w łóżeczku z małym Okruszkiem :) Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie powinnaś być zadowolona -powinnaś być dumna♥ Razem z dzieciakami nie możemy się napatrzyć na kocykowe kwadraty!

    OdpowiedzUsuń
  11. OMG!! ten kocyk jest uroczy i przypomina mi moje rzeczy, które dostałam od prababci... haftowała dla mnie podusie i kołderki.... przepięne są takie rzeczy i zostaja na długo, Twój kocyk napewno będzie służył przez lata ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. O wwwwow ! :))) Ten kocyk wyglada lepiej niz myslalam, a przeciez wiem ILE sie mozna spodziewac po Twoich tworczych wyczynach ;) Gratuluje szczerze i za 3 miesiace bede podziwiala, choc wtedy pewnie bardziej skupie sie na tym co (kto) pod kocykiem :)))))))))
    Brawo Haniu

    OdpowiedzUsuń