czwartek, 9 lutego 2012

Prosze o rade

Mam ogromna ochote sprobowac czegos nowego. Gdzies tam w srodku ciagle siedzi we mnie marzenie aby sprobowac swoich sil w decoupage ale zupelnie nie wiem jak sie do tego zabrac. Mam prosbe do tych z Was,ktore sa obyte w temacie. Doradzcie,co powinnam kupic na poczatek,jakie firmy polecacie,jakie raczej omijac? Jaki pakiet startowy powinnam miec na poczatek? Jakie polecacie miejsca w sieci,gdzie mogalbym na poczatku podpatrzec podstawy tej techniki? Troche mnie przerazaja wydatki zwiazane z tym nowym szalenstwem ale moze dam jakos rade? Doradzcie mi prosze!

18 komentarzy:

  1. jak nie wiadomo gdzie to na wizażu :d jest całe podforum decopupagowe na ZTS ja stamtąd się uczyłam i nadla uczę, dziewczyny są miłe i zawsze pomagają :) polecam

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziekuje bardzo:) Zagladalam i owszem juz jakis czas temu a jednak tych informacji,o ktore mi chodzilo:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Decu jest super, polecam. Ja wszystkiego nauczyłam się z internetu i blogów. Zapraszam do mnie ( aldonka40.blogspot.com) a potem na blogi które obserwuję.
    Zestaw startowy kupiłam na allegro, dość duży ( za ok 90 zł) ale starczył na bardzo długo. Część rzeczy kupuję też w sklepach dla plastyków na Mazowieckiej w Warszawie, a część np zrobozdobe.pl, fotomati.
    pozdrawiam i życzę sukcesów

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dziekuje:) Twojego bloga znam i podziwiam a na inne,ktore obserwujesz tez chetnie zajrze:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też uczyłam się z blogów - ten jest chyba największą kopalnią wiedzy na temat decu: http://asket.blox.pl/html
    a poza Tym ta dziewczyna ma niesamowitą pracownię, w której można zrobić zakupy.
    a jeśli chodzi o materiały to polecam na początek Stamperię - nie jest najtańsza ale jest łatwo dostępna - buteleczki z farbkami są malutkie ale jeśli się bakcyla nie złapie to po co większe... a jak się złapie to kupno większych farb (Fluger/Dulux które cenowo dużo bardziej się opłacają) będzie w każdej chwili możliwe ;)
    Za to nie polecam kleju firmy RICO- uważam, że ma glutowatą konsystencję i słabo łapie

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. ja uczyłam się sama - metodą prob i błędów i moje pierwsze materiały to był zwykly klej introligatorski i lakier bezbarwny znaleziony u męża w garażu - a momi to prace wcale nie są gorszej jakości)
      uważaj jednak, bo decoupage bardzo wciąga - ja teraz sama ucze znajomych - wciągnęłam kolezankę i robię coraz to nowe rzezcy ktore zobaczysz u mnie
      pozdrawiam

      Usuń
  7. Ja też raczej jako samouk troche z internetu, troszkę z książek. Chociaż pokazała mi na żywo jako to się robi koleżanka którą poznałam na kiermaszy handmade :) Zaraziłam się decoupagem wtedy i wcanie nie zraziło mnie to że tyle czasu trzeba poświęcić na to - oczekując aż wyschnie pierwsza warstwa, potem druga, kolejna itd...
    Co do kleju to ja cały czas robie na wikolu - najzwyklejszy za 3 zł. słoiczek 200ml. rozwadniam go troche z wodą żeby miał taką mlekowatą konsystencje :) Przeważnie robie na serwetkach papierowych, a takie możesz zdobyć od znajomych (ja zawsze pytałam idąc w gości czy nie mają przypadkiem serwetek z jakimiś motywami - a bardzo często w kawiarniach mieli serwetki ozdobne wiec zbierałam sobie tak na początku ;))
    Varnisz też kupiłam najzwyklejszy bo po co podrażniać koszta (a cena tylko dlatego że pisze że to do decoupage jest droższa 2 albo 3x tyle - bez sensu) i najlepiej zacząć od prostych płaskich powierzchni żeby zobaczyć jak to wychodzi.. a potem można eksperymentować. Życzę udanej nauki i ciekawych prac :) Powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  8. Moje pierwsze próby decoupagu miały miejsce na zwykłej descedo krojenia z tesco. Okleiłam ja całą różnymi serwetka. Dopiero jak zaczęły mi sie ładnie przyklejać, przerzuciłam się na drewienka. Używałam wicolu z Castoramy rozwodnionego z wodą.Powiem szczerze, że cały czas go używam, bo jest najlepszy. Lakier też kupiłam w castoramie - polecam błyszczący. Musisz zainwestować w dobre pędzle, aby nie zostawiały włosów. Polecam sklep dla artystów, na pewno jest taki w Twoim mieście. Tam też kupisz farby akrylowe. Na you tubie jest mnóstwo tutoriali, na blogach też. Wystarczy wpisać w Google. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo,bardzo Wam dziekuje za wszystkie rady. Teorie z blogow i tutoriali dostepnych w internecie znam juz od dawna,bo tak sie czaje na to decou moze juz od roku;) Klej mam w domu,lakier poki co kupilam jednka ten drozszy do decoupagu wlasnie bo nie potrafie jeszcze znalezc takiego w sklepie typu Castorama. Probowalam juz jakis czas temu kupic taki przejrzysty z polyskiem i facet,ktory mi doradzal kupil mi jakies zolte badziewie,ktore nawet wyschnac nie chcialo. Farby akrylowe jakies mam,serwetki jakies kupilam,czekam na paczki:D Mam jeszcze jedno pytanie. Jakiego rozpuszczalnika/zmywacza uzywacie do czyszczenia opedzli po lakierze? Czy zwykly aceton wystaczy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wejdź na forum bodaj Kraina Czarów.
      A co do lakieru to uzywalam Fluggera, po nim pedzel myjesz pod woda.

      Usuń
    2. lakierujesz lakierem akrylowym, więc za rozpuszczalnik woda:), chyba że do zabezpieczenia po preparatach typu crack, potrzebny taki rozpuszczalnikowy, wtedy terpentyną myję pędzle!

      Usuń
  10. Coś bym na pewno powiedziała jak bym wiedziała ;)) Ale w tej dziedzinie jestem zerem ;)))) Ale na pewno sobie poradzisz!

    OdpowiedzUsuń
  11. jeśli chodzi o podstawowe materiały, to tak, puszka farby akrylowej do drewna i metalu dekorala w kolorze kremowo-beżowym, puszka lakieru akrylowego śnieżki, płaski pędzelek z pomarańczowego nylonu (12 lub 14) do przyklejania serwetek, płaski pędzel z koziego włosia do lakierowania, krak (ja używam Rayhera), serwetki i dużo dobrych chęci :)

    jeśli masz jakieś konkretne pytania, to pisz

    zapraszam na moją stronę internetową
    www.agke.lub.pl
    i bloga http://ag-ke.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Jeszcze raz bardzo wszystkim dziekuje:) Na strone napewno zajrze bo pytan mam tysiace;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Haniu, to i ja ci coś podpowiem. Ja maluję akrylowymi emaliami dostępnymi w marketach budowlanych, ale fakt są to dość duże opakowania, ale np.biała farbę możesz mieć większą, bo posłuży ci za podkład do prawie wszystkiego. Farby kolorowe, w nietypowych kolorach miałam takie z Phoenixa, i świetnie się sprawdzały. Klej Modge Podge z Heritage, zreszta niektóre farby też. Pędzle nylonowe, można kupić zestawy już za ok.20zł na allegro, więc w zupełności na początek wystarczą, ja maluję takimi 2 lata:) Lakier akrylowy, tez z marketu, ostatnio lakieruję takim z Altaxa, i jest świetny, fajnie się rozprowadza i nie jest drogi. No i masa serwetek z fajnymi motywami [jak znajomi zobaczą twoją nową pasję to zaczną chować swoje obiadowe przed twoim przyjściem, moi tak chyba robią:)] A materiały to chyba drewno na poczatek najlepsze, przynajmniej dla mnie, mdf czy metal juz gorzej, zwłaszcża że do metalu potrzebny inny podkład, sama biała/kremowa akrylówka nie wystarczy! Jak coś to możesz zajrzeć do mnie, czasem coś tam piszę o technice, jak masz pytania wal smiało, chętnie pomogę, jeśli będę wiedziała!

    OdpowiedzUsuń
  14. Też pytałam o to wszystko w ostatnim poście, ale do mnie decupażystki chyba nie zaglądają :) Ale wszystko znalazłam tu w komentarzach. Więc i Tobie dziękuję za pytanie, i im za odpowiedzi :):)

    OdpowiedzUsuń